W Ministerstwie Finansów pojawiły się plany wdrożenia całkowicie nowego systemu rejestrowania i rozliczania podatku VAT. W porozumieniu z Ministrem Rozwoju opracowywany jest projekt standardu elektronicznego paragonu, dzięki któremu informacje o dokonywanych transakcjach będą przesyłane wprost z urządzeń fiskalnych na serwery MF. Rozpoczęcie wdrożenia nowego systemu miałoby przypaść na rok 2018.
Jak zaznacza wicemister Leszek Skiba, powinniśmy być świadomi trendów, wyznaczanych w naszym regionie m.in. przez Węgry i przygotować się najlepiej jak to możliwe do wprowadzenia nowego sposobu przekazywania danych przez urządzenia pracujące on-line.
Uspokajać może zapewnienie ministra, że planowana za dwa lata wymiana ma przebiegać stopniowo, bez przymusu kupowania nowych urządzeń, gdy sprawnie będą jeszcze działać te zainstalowane przed wprowadzeniem takiego obowiązku. W praktyce może okazać się, że dotychczasowe konstrukcje urządzeń fiskalnych zostaną rozbudowane o dodatkową funkcjonalność, która pozwoli na przekazywanie danych dot. transakcji – w większości i tak zapisywanych obecnie już na kartach pamięci.
Bardziej jednak istotne od szczegółów technicznych są spodziewane konsekwencje takiej fiskalnej „rewolucji”. Nowy system z pewnością pozwoli zaoszczędzić dużo czasu poświęcanego na kontrole, gdyż nieprawidłowości w przepływie dóbr będą mogły być wychwytywane na bieżąco. Należy jednak pamiętać, że oprócz szczegółowego wglądu w sprzedaż każdej firmy, takie dane pozwolą również stale „trzymać rękę” na pulsie gospodarki. Odpowiednie przygotowanie analityczne pozwoli znacznie szybciej i dokładniej niż obecnie prognozować wiele wskaźników gospodarczych i podejmować w związku z nimi bardziej trafne decyzje.
Rozważane jest również udostępnianie takich danych firmom, które poprzez odpowiednie ich filtrowanie mogłyby m.in. badać efektywność swoich oddziałów, czy też skuteczność kampanii reklamowych. Udostępnienie sektorowi prywatnemu tak gigantycznego zbioru danych miałoby pozwolić jeszcze bardziej optymalnie dopasować produkty i usługi do potrzeb konkretnych grup konsumentów, regionów, czy też ich zwyczajów zakupowych.
Obecnie projekt jest jeszcze we wstępnej fazie, więc nie można mówić o konkretnych rozwiązaniach technicznych. Z pewnością jednak będzie to zadanie wymagające zaangażowania olbrzymich zasobów nie tylko pod względem technologicznym, ale przede wszystkim prawnym, zarządczym i logistycznym. Nawet jeśli uda się zebrać prawidłowo dane o transakcjach z milionów urządzeń rejestrujących, to będzie to dopiero początek. Zapewnienie właściwych procedur bezpieczeństwa, czy też odpowiednie przygotowanie do korzystania z analiz opartych na tak rozległych danych, to wyzwania których sukces zależy w bardzo dużym stopniu od odpowiedniego przygotowania każdego najmniejszego elementu, jak i właściwego dopasowania do reszty systemu.
Źródło: wiadomoscihandlowe.pl